Podsumowanie roku 2020 (lub jak niektórzy lubią go nazywać ZOZO) zacznę dość nietypowo – tak, jaki ten rok był, delikatnie mówiąc.Nawet jeśli znacznie więcej czasu spędziliśmy w domach, to absolutnie nie ma człowieka, którzy zdążyłby przesłuchać wszystkie albumy jakie wyszły lub nawet jakie chciał przesłuchać. I domyślam się, że każdy