Minęło ponad tysiąc dni odkąd Filip Szcześniak postanowił spalić Forda Probe którym przemierzał samotnie Europę i zostawić słuchaczy w niedopowiedzeniu. I te 3 lata chyba mu posłużyły, bo powrót wypadł mu tak świetnie, że kiedy odpaliłem album o północy w dniu premiery, to wiedziałem że sprawię sobie fizyczną kopię. I