Próba oceniania albumu swego ukochanego zespołu to najbardziej niewdzięczna rzecz bycia dziennikarzem muzycznym. Zwłaszcza takiego zespołu, w którym od samego początku czułeś jak z tobą rezonuje i mówi ci „hej, jestem tu dla ciebie”. A potem widzisz i słyszysz jak z tobą dojrzewa. Jak razem przechodzicie przez życiowe perturbacje, a